Turystyka
Turystyka coraz to częściej nie jest już ikoną jedynie dla samych krezusów. Odpowiednio udany wyjazd wolno zorganizować samodzielnie, po kosztach, decydując się na nocowanie u znajomych i przemieszczanie się autostopem wolno mnóstwo zaoszczędzić i przy okazji też zwiedzić kawał kontynentu. Takie podróżowanie na prywatną rękę na pewno ma dużo zalet, jednakowoż o wiele bezpieczniejsze jest turystyka z biurem podróży. By podołać oczekiwaniom swoich kontrahentów, organizuje się już wyjazdy do różnych miejsc i o przeróżnym charakterze. W głównej mierze lubiane są wczasy spływ kaszuby. Jednakże ogromną popularnością cieszą się też wyjazdy rekreacyjne. Latem wyjechać można na kajaki lipusz lub w góry. Podróżować można również w Polsce, jednakże zdecydowanie poprawniejsze warunki panują w Austrii i Czechach. Z kolei kapitalna pogoda oraz długi sezon to największe walory. Włoskie ośrodki turystyczne również są świetni przygotowane do przyjmowania tłumów entuzjastów podróżowania. Jednakże Kaszuby i kajaki to polskie dziedzictwo, z którego warto skorzystać.
Czyste, błękitne niebo. Rześkie, chłodne powietrze. Wiatr: prężny, w pewnych momentach niosący ożywcze, elektryzujące ochłodzenie, równie nieraz gnający, gorący halny. Faliste, ciasne jaskinie, oświetlane jedynie niedużymi lampkami, zawiłe jak mitologiczne labirynty, ciche, mroczne, wyczekujące na nieostrożnych turystów. Szerokie, jasne doliny, szlaki wyłożone kamieniami, bystre, przejrzyste potoki o wodzie zimnej jak lód. Kolosalne hale, porośnięte żywo zieloną trawą, pośród której niemężnie kryją się drobne kwiaty w obawie przed stadami pasionych owiec. Niskie, jakoby skarlałe sosny, wyrastające wśród najtwardszych skał gęstym, butelkowym szpalerem broniące swych tajemnych gąszczów. Oraz ostatecznie szczyty, granie i turnie: dostojne, budzące strach samym swym bezlikiem masywy, ostre, poszarpane linie przełęczy, przerażająco beztroskie oraz niepokojąco spokojne gołoborza. Od czasu do czasu zamarła na skałach, jakoby obserwująca krajobrazy, kozica. Oto Tatry, polskie góry: piękne, niepokojące, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I pytanie: jak można ich nie miłować?