Egipt

Czyste, błękitne niebo. Rześkie, chłodne powietrze. Wiatr: prężny, w pewnych momentach niosący ożywcze, elektryzujące ochłodzenie, równie nieraz gnający, gorący halny. Faliste, ciasne jaskinie, oświetlane jedynie niedużymi lampkami, zawiłe jak mitologiczne labirynty, ciche, mroczne, wyczekujące na nieostrożnych turystów. Szerokie, jasne doliny, szlaki wyłożone kamieniami, bystre, przejrzyste potoki o wodzie zimnej jak lód. Kolosalne hale, porośnięte żywo zieloną trawą, pośród której niemężnie kryją się drobne kwiaty w obawie przed stadami pasionych owiec. Niskie, jakoby skarlałe sosny, wyrastające wśród najtwardszych skał gęstym, butelkowym szpalerem broniące swych tajemnych gąszczów. Oraz ostatecznie szczyty, granie i turnie: dostojne, budzące strach samym swym bezlikiem masywy, ostre, poszarpane linie przełęczy, przerażająco beztroskie oraz niepokojąco spokojne gołoborza. Od czasu do czasu zamarła na skałach, jakoby obserwująca krajobrazy, kozica. Oto Tatry, polskie góry: piękne, niepokojące, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I pytanie: jak można ich nie miłować?

Wrocław jest miastem które przez całe wieki było własnością kilku różnych krajów – przez ostatnie stulecia znajdował się on w granicach Niemiec, natomiast do Polski został przyłączony dopiero po II wojnie światowej. Sprawia to, że w kwestii historii posiada on specyficzny oraz bardzo unikalny charakter, którego nie spotkalibyśmy raczej w żadnym innym miejscu, dzięki czemu możemy tutaj znaleźć sporo pięknych zabytków. Rzecz jasna, oprócz tego Wrocław jest również nowoczesnym miastem i fantastycznym miejscem przykładowo dla kogoś, kto szuka dobrej zabawy czy też bogatego życia nocnego.